Samolot linii TransAsia Airways z 58 osobami na pokładzie rozbił się w Tajpej. Maszyna spadła do rzeki.

Rząd Tajwanu mówi o co najmniej 13 zabitych osobach. Liczba ofiar może jednak być większa.

Przyczyny katastrofy są ustalane. Samolot turbośmigłowy ATR 72-600 najprawdopodobniej - jak podaje agencja Kyodo - stracił prędkość po starcie z lotniska Songshan w Tajpej.

W serwisach społecznościowych pojawiły się zdjęcia zrobione przez kierowców, którzy w czasie katastrofy byli na moście. Widać na nich jak samolot przelatuje w pobliżu, obraca się i zahacza o bariery. Potem widać już tylko szczątki maszyny w powietrzu.

Tajwańska telewizja pokazała natomiast pasażerów w kamizelkach ratunkowych próbujących wydostać się z rzeki. Ekipy ratunkowe w pontonach usiłowały wydostać z wnętrza częściowo zanurzonego kadłuba pozostałych ocalałych - pisze agencja Reutera. 

Większość pasażerów stanowili obywatele ChRL. Samolot leciał na wyspy Jinmen (Cinmen).