Radykalni islamiści z Kaszmiru wzięli na siebie odpowiedzialność za trzy wczorajsze zamachy, w których zginęło co najmniej 61 osób. Do akcji przyznała się mało znana grupa pod nazwą „Inquilab”, czyli Rewolucja.

Rzecznik grupy zapowiedział, że podobne ataki będą się powtarzać, dopóki Indie nie wycofają swoich wojsk z Kaszmiru i „nie zaprzestaną tam swych nieludzkich działań”. Grupa powstała 9 lat temu i dotychczas nie była zbytnio aktywna.