39 zabitych i ponad 150 rannych - oto najnowszy bilans poszkodowanych w ataku terrorystycznym na centrum handlowe w Nairobi. Władzom wciąż nie udało się nawiązać kontaktu z napastnikami. Społeczność międzynarodowa mówi już o "tchórzliwym i nikczemnym ataku".

Na razie nie ma jednoznacznych informacji co do liczebności terrorystów - rząd Kenii podał, że jest ich około 12. Ustalono też, że przetrzymywani przez nich zakładnicy są rozmieszczeni w różnych miejscach napastników.

Na miejscu cały czas trwa akcja ratunkowa. Kenijskie Centrum ds. Operacji Przeciwdziałania Katastrofom poinformowało na Twitterze, że górne piętra centrum zostały opanowane. Działania trwają, ale nie można przyspieszyć pewnych spraw - stwierdził jeden z oficerów z oddziałów wojskowych, które otaczają centrum handlowe.

Około dwunastu zamaskowanych napastników zaatakowało wczoraj centrum handlowe Westgate w Nairobi. To miejsce odwiedzane głównie przez zamożnych klientów, zarówno z kraju, jak i z zagranicy.  Według świadków, napastnicy pozwolili wyjść z centrum muzułmanom po czym otworzyli ogień do pozostałych klientów. Do ataku przyznała się somalijska radykalna milicja islamska Al-Szabab, mająca powiązania z Al-Kaidą.

Międzynarodowe potępienie

Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiła "w najostrzejszy możliwy sposób" atak terrorystyczny na centrum handlowe w Nairobi. W opublikowanym oświadczeniu 15 państw wyraziło "solidarność z narodem i rządem Kenii w tych trudnych godzinach". Potępiono też terroryzm "we wszelkich jego formach" i wyrażono "zdecydowanie jego zwalczania".

Sprawcy tego nienawistnego aktu powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności i oferujemy nasze pełne wsparcie rządowi Kenii w zrealizowaniu tego celu - oświadczyła w sobotę rzeczniczka Narodowej Rady Bezpieczeństwa w Białym Domu Caitlin Hayden. Z kolei sekretarz stanu USA John Kerry oświadczył, że jak dotychczas żaden obywatel amerykański nie figuruje na liście ofiar śmiertelnych, ale wiadomo, iż Amerykanie są wśród rannych. Tego rodzaju ataki powinny jeszcze bardziej wzmocnić naszą determinację zagrodzenia drogi ekstremizmowi i wspierania tolerancji na całym świecie -podkreślił.

Szef MSZ Wielkiej Brytanii William Hague powiedział w nocy, że atak na centrum "został dokonany z zimną krwią, był tchórzliwy i brutalny". Poinformował, że w tej sprawie zebrał się sztab anty-kryzysowy Cobra złożony z przedstawicieli najważniejszych resortów i służb wywiadowczych.