Dwa brytyjskie małżeństwa zostały skazane na cztery miesiące więzienia oraz grzywnę w wysokości 23 tys. euro za symulowanie w 2016 r. zatrucia w jednym z hoteli na Wyspach Kanaryjskich - poinformowały w poniedziałek hiszpańskie media.

Informację o wyroku skazującym dla brytyjskich turystów madrycki dziennik "El Mundo" potwierdził u przedstawicieli ambasady Wielkiej Brytanii w Hiszpanii.

Dziennik wskazał, że to właśnie z inicjatywy brytyjskich służb konsularnych w 2017 r. ruszyło śledztwo w sprawie licznych, a zarazem podejrzanych, zatruć Brytyjczyków w hiszpańskich hotelach na Wyspach Kanaryjskich i Balearach.

Według "El Mundo" wyłudzający odszkodowania od właścicieli hoteli Brytyjczycy od kilku lat zgłaszali rzekome zatrucia żywnością i wodą podczas pobytu w hiszpańskich hotelach. Ich adwokaci naciskali na biura podróży, zaś te domagały się zwrotu kosztów pobytu.

Skazane dwie pary brytyjskich urlopowiczów, wszyscy z miasta Middlesbrough, również miały "opić się niezdrowej wody". Rzekomo szkodliwa dla zdrowia sytuacja miała nastąpić podczas pływania w przyhotelowym basenie.

Tymczasem hiszpański turystyczny portal Preferente podał, że przypadek skazanej czwórki Brytyjczyków może być dopiero początkiem lawinowego karania nieuczciwych turystów z Wysp. Ich personalia hiszpański i brytyjski wymiar sprawiedliwości zdobyły dzięki wspólnemu prowadzeniu policyjnej operacji pod kryptonimem "Hook".

Według "El Mundo" śledztwo wszczęto w 2017 r. po tym, jak ponad 800 brytyjskich turystów w ciągu zaledwie kilku miesięcy zgłosiło służbom sanitarnym zatrucia, do których miało rzekomo dojść podczas pobytu w hiszpańskich hotelach.