Chelsea poinformowała, że nowym trenerem pierwszego zespołu został Graham Potter. 47-letni Anglik, dotychczas prowadzący Brighton & Hove Albion, podpisał z londyńskim klubem pięcioletni kontrakt. Potter zastąpi zwolnionego wczoraj Niemca Thomasa Tuchela.

Potter karierę trenerską rozpoczął ponad dekadę temu w Östersund, z którym w 2017 roku sięgnął po Puchar Szwecji. W 2018 r. związał się trzyletnim kontraktem ze startującym na zapleczu Premier League Swansea City, ale z "Łąbędziami" przepracował tylko rok, bo przyjął ofertę Brighton.

W ubiegłym sezonie "Mewy" pod jego wodzą uplasowały się na dziewiątej pozycji w ekstraklasie, co jest klubowym rekordem. Po sześciu kolejkach trwających rozgrywek są na czwartym miejscu z 13 punktami.

Jestem niezwykle dumny i podekscytowany, że będę mógł reprezentować Chelsea, ten fantastyczny klub. Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim w Brighton & Hove Albion za to, że dali mi tę szansę, przede wszystkim Tony'emu Bloomowi (właścicielowi klubu - przyp. red.), piłkarzom, sztabowi i kibicom, którzy nieustannie mnie wspierali - powiedział Potter, cytowany na oficjalnej stronie internetowej Chelsea.

Anglik zadebiutuje w sobotnim spotkaniu 7. kolejki Premier League z lokalnym rywalem - Fulham F.C. Chelsea ma 10 punktów i jest na szóstej pozycji.

Potter w środowisku piłkarskim jest szczególnie ceniony za "postępowe" i "niekonwencjonalne" metody treningu.

Chelsea w komunikacie podkreśliła, że "Potter jest jednym z najbardziej ekscytujących trenerów w świecie piłki nożnej".

Zwolnienie Tuchela

W środę z funkcji trenera zwolniony został Niemiec Thomas Tuchel. Decyzja włodarzy była konsekwencją wtorkowej porażki 0:1 zespołu w Lidze Mistrzów z Dinamem Zagrzeb.

"W imieniu wszystkich w Chelsea chcielibyśmy podziękować Thomasowi i jego sztabowi za ich wysiłek włożony w pracę z drużyną. Thomas będzie miał swoje miejsce w historii Chelsea, wygrywając z zespołem Ligę Mistrzów, Superpuchar UEFA oraz Klubowe Mistrzostwa Świata. Za niedługo minie 100 dni, odkąd klub ma nowych właścicieli. Kontynuują oni ciężką pracę, by wznieść drużynę jeszcze wyżej. Uważają, że to odpowiedni moment, by dokonać tej zmiany" - napisał klub w oświadczeniu.