25-letni kierowca Ubera dostrzegł samochód, który zjechał z autostrady na pas rozdzielający jezdnie i toczył się wzdłuż metalowej bariery. Mężczyzna wybiegł ze swojego auta, pokonał kilka pasów autostrady, pędząc między nadjeżdżającymi pojazdami i zdołał doprowadzić do zatrzymania samochodu z nieprzytomną kierującą.

Adolfo Molina jest od kilku dni bohaterem Ameryki. Imigrant z Dominikany, który w USA przebywa od pięciu lat, wzbudził podziw swoją odwagą.

Na co dzień pracuje jako kierowca Ubera. Kilka dni temu jechał samochodem międzystanową autostradą nr 93 (w stanie Massachusetts). Na nagraniu, które zalało internet, widać jak 25-latek wybiega z auta - które zatrzymał na poboczu - i klucząc pomiędzy nadjeżdżającymi samochodami, przebiega z prawej na lewą stronę wielopasmowej jezdni. 

Na filmiku widać, jak Molina dogania toczący się bezwolnie niebieski samochód. Następnie próbuje otworzyć drzwi auta i macha rękami w stronę innych kierowców, wzywając ich na pomoc.

W rozmowie ze stacją NBC Dominikańczyk opowiedział, że szybko dołączył do niego inny mężczyzna i już we dwóch starali się zatrzymać auto. W środku pojazdu, za jego kierownicą znajdowała się kobieta, która nie panowała nad wozem - sprawiała wrażenie, jakby zemdlała. Niebieski samochód udało się w końcu zatrzymać, choć tego momentu nie ma już na nagraniu.

Za brawurą akcję Molina otrzymał dyplom uznania od konsula Dominikany w Bostonie. Podziękowanie za odwagę przekazał mu również burmistrz miasteczka Lawrence, w którym 25-letni Adolfo mieszka z żoną i dwójką dzieci.

Jak się okazało osobą, której Adolfo Molina być może uratował życie, była 57-letnia kobieta ze stanu New Hampshire. Media donoszą, że służby ratownicze udzieliły jej pomocy i zabrały ja do szpitala.