Na jednej z ulic w centrum Bangkoku powstało gigantyczne zapadlisko o głębokości około 50 metrów. Służby podjęły decyzję o ewakuacji okolicznych budynków. Zdjęcia i nagrania z miejsca zdarzenia robią niesamowite wrażenie.
Do zdarzenia doszło w środę rano czasu lokalnego w Dusit - jednej z dzielnic Bangkoku, stolicy Tajlandii. Dzielnica ta jest nazywana "politycznym centrum" kraju, bowiem znajdują się tam liczne budynki administracji rządowej, w tym siedziba parlamentu.
Na jednej z dróg powstało tam gigantyczne zapadlisko o wymiarach - jak podają lokalne media - 30x30 metrów i głębokości około 50 metrów. Portal anglojęzycznego dziennika "Bangkok Post" poinformował, że ogromna dziura pochłonęła radiowóz i dwa słupy energetyczne.
Służby natychmiast zabezpieczyły teren, a władze miasta - ze względów bezpieczeństwa - zarządziły ewakuację okolicznych budynków, w tym szpitala. Co istotne, obszar ten wcześniej był zamknięty ze względu na budowę nowej linii metra, dlatego też nikomu nic się nie stało.
Na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych widać, jak kilka osób ucieka z placu budowy, gdy ulica zaczyna się zapadać, odsłaniając otwór wypełniony wodą. Na zdjęciach widać z kolei stojący na krawędzi zapadliska biały pick-up.


