Polska jest krajem konserwatywnym, pokazały to wybory samorządowe - ocenia niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Tak zmienna kiedyś Polska, której gospodarcza odporność zadziwiała w czasie kryzysu, ustabilizowała się również politycznie - dodaje.

Polacy są konserwatywni, pod wieloma względami. W niedzielnych wyborach komunalnych i regionalnych pierwsze i drugie miejsce przypadło dwóm partiom prawicy: liberalnym konserwatystom premiera Tuska i narodowemu obozowi jego poprzednika Kaczyńskiego. Lewica, która przezwycięża swoją postkomunistyczną fazę i staje się całkiem normalną partią socjaldemokratyczną, uzyskała nieco ponad 10 procent - pisze "FAZ".

Dziennik dodaje, że nie tylko procentowe wyniki wyborów zdradzają skłonność Polaków do konserwatyzmu, ale też regionalny wzór: zachód i północ pozostają jak zawsze liberalne, podczas gdy na rolniczym, biedniejszym wschodzie dominuje nastrój ojczyźniano-klerykalny.

Według gazety, straty obu dominujących partii prawicowych w porównaniu z wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi mają mniej wspólnego ze zmianą nastrojów wyborców, niż z typową dla wyborów lokalnych konkurencją miejscowych ugrupowań i kandydatów.