Co najmniej dwie osoby zginęły, a 15 zostało rannych we wtorek w silnej eksplozji w fabryce pocisków rakietowych na południowych przedmieściach Belgradu. Na miejsce wypadku skierowano oddziały straży pożarnej - podał dziennik "Danas", powołując się na ministerstwo spraw wewnętrznych Serbii.

W momencie eksplozji na zmianie przebywało około 100 pracowników fabryki Edepro - przekazał dziennik "Novosti".

Na filmach, które internauci zaczęli zamieszczać w sieci widać kłęby białego dymu i płomienie.

 Ministerstwo spraw wewnętrznych Serbii poinformowało o wysłaniu na miejsce wypadku 11 wozów strażackich. Dotychczas nie wiadomo, co było przyczyną eksplozji.

Do podobnego wybuchu doszło w 2008 roku w oddziale Edepro, zajmującym się mieszaniem substancji wykorzystywanych do wypełniania rakiet - przypomniała telewizja N1.