​W rafinerii naftowej na południu Niemiec, w pobliżu miasta Ingolstadt w Bawarii, wybuchł w sobotę rano pożar. Co najmniej osiem osób zostało rannych, ewakuowano prawie dwa tysiące osób - podała miejscowa policja.

Do pożaru z rafinerii Bayernoil doszło na oddziale produkcji gazu i benzyny chwilę przed godz. 5:30. Wybuch był bardzo silny. U nas szyby powylatywały w oknach - mówił RMF FM pan Szymon, który mieszka nieopodal Ingolstadt.

Wśród rannych trzy osoby odniosły obrażenia "średniej ciężkości lub poważne" - sprecyzowała w komunikacie policja. Ponad 1800 osób z miejscowości Vohburg i Irsching w pobliżu rafinerii ewakuowano do pobliskich szkół.

Trwa akcja gaszenia pożaru, w której bierze udział około 200 strażaków.

Służby ratunkowe poleciły mieszkańcom w promieniu 20 km od fabryki "pozamykać drzwi i okna z powodu dymu". 

(az)