Powiedz mi jak się czuję, podpowiedz mi, jak powinienem poczuć się w tym momencie - śpiewał zespół New Order w słynnym przeboju „Blue Monday”. Dziś właśnie mamy „smutny poniedziałek”, czyli podobno najbardziej depresyjny dzień w roku.

Jak wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie brytyjskiej firmy consultingowej FirstCare, cytowanego przez Daily Mail, Jak wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie brytyjskiej firmy consultingowej FirstCare, cytowanego przez Daily Mail, najczęściej właśnie w ten dzień robimy sobie wolne od pracy. Depresja i wynikająca z niej absencja to skutek połączenia arktycznej pogody z długami zaciągniętymi na świąteczne prezenty. I do tego jeszcze faktu, że od Sylwestra minęły prawie 3 tygodnie.

Firma FirstCare stara się pomagać pracodawcom, gdy liczba zwolnień L4 sięga zenitu. Wyniki przeprowadzonego na jej zlecenie sondażu mają skłonić menedżerów do szczególnej opieki nad niemogącymi sobie poradzić z początkiem nowego roku podwładnymi. Istnieje jednak szansa, że tegoroczny smutny poniedziałek będzie lepszy od poprzednich. Według ekspertów ludzie są tak przerażeni recesją, że boją się chorować.