W ciągu ostatnich pięciu lat liczba osób zaginionych, poszukiwanych przez rodziny za pośrednictwem Międzynarodowego Ruchu Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca, wzrosła niemal o 70 procent. W 2024 roku zarejestrowano aż 284 tysiące takich przypadków. Eksperci ostrzegają, że prawdziwa skala problemu jest znacznie większa.
Międzynarodowy Ruch Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca opublikował najnowsze dane dotyczące zaginięć osób na świecie. W 2024 roku liczba zaginionych, których poszukują rodziny za pośrednictwem tych organizacji, sięgnęła 284 tysięcy. To aż o 68 procent więcej niż w 2019 roku, kiedy zgłoszono 169,5 tysiąca takich przypadków.
Organizacje humanitarne podkreślają, że ich działania koncentrują się na łączeniu rodzin rozdzielonych przez wojny, migracje oraz katastrofy naturalne. W minionym roku Family Links Network, działająca w ramach Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca, pomogła połączyć 7 tysięcy rodzin i odnaleźć szesnaście tysięcy osób.
Udało się także przekazać ponad 90 tysięcy wiadomości oraz zorganizować ponad 1,3 miliona rozmów telefonicznych między bliskimi.
Pierre Krähenbühl, dyrektor generalny Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża, zwraca uwagę, że oficjalne statystyki nie oddają pełnej skali problemu.
Na całym świecie miliony osób zostały rozdzielone od swoich bliskich - często na lata, a nawet dekady - podkreśla. Ekspert dodaje, że dzięki skuteczniejszym mechanizmom ochronnym można by oszczędzić wielu rodzinom dramatycznych przeżyć związanych z rozłąką.
Specjaliści wskazują, że głównymi przyczynami wzrostu liczby zaginionych są nasilające się konflikty zbrojne, masowe migracje oraz coraz częstsze naruszanie zasad międzynarodowego prawa humanitarnego. Zasady te, opisane w czterech Konwencjach Genewskich, nakładają na państwa i strony konfliktów obowiązek ochrony ludności cywilnej oraz zapobiegania zaginięciom.
Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża apeluje do wszystkich stron konfliktów o przestrzeganie prawa humanitarnego i większą troskę o los osób cywilnych. Tylko w ten sposób można ograniczyć dramatyczne skutki rozłąki i zaginięć, które każdego roku dotykają setki tysięcy rodzin na całym świecie.


