Amerykanie chcą zapewnić sobie współpracę państw Azji Środkowej - Tadżykistanu, Uzbekistanu, czy Kazachstanu w akcji przeciwko terrorystom w Afganistanie. Niektóre z tych krajów już otworzyły dla USA przestrzeń powietrzną. Jeden z wariantów operacji antyterrorystycznej mówi o wykorzystaniu przez Amerykanów lotnisk w Uzbekistanie. Tam jednak niewiele się o tym mówi, o czym przekonał się nasz specjalny wysłannik do tego kraju.

Uzbekistan to właściwie państwo policyjne. W lokalnych mediach właściwie nie ma informacji na temat ewentualnego wykorzystania amerykańskich lotnisk przez wojska amerykańskie. Mieszkańcy Taszkientu, pytani o to przez naszego korespondenta, mówili, że wszystko jest możliwe. Sam prezydent Karimow w telewizyjnym oświadczeniu spuścił jednak z tonu. Wcześniej mówił, że Stany Zjednoczone mogą liczyć na prawie każdą pomoc. Teraz oświadczył, że wprawdzie jest gotów przyłączyć się do ewentualnej walki z terrorystami, ale jeszcze nikt go o to nie prosił. Nieoficjalnie mówi się w Taszkiencie, że Uzbekistan udzielił już takiej pomocy Sojuszowi Północnemu, który walczy w Afganistanie z Talibami, wysyłając trzy tysiące żołnierzy. Nie wiadomo jednak czy tak jest w rzeczywistości.

14:15