Komisja Europejska obiecuje sfinansowanie większość kosztów badań, które mają wyjaśnić dlaczego giną pszczoły. Masowe wymieranie tych owadów obserwuje się w ostatnich latach nie tylko w Europie. Albert Einstein ocenił kiedyś, że bez pszczół człowiek mógłby przeżyć najwyżej cztery lata, bo skrzydlate przyjaciółki ludzkości zapylają zdecydowaną większość roślin uprawianych na świecie.

Badania będą prowadzone w siedemnastu krajach Unii, w tym w Polsce - wyniki mają być znane za ponad rok. Decyzję Unii poprzedziła skarga austriackiego rzecznika praw obywatelskich, który zarzuca Komisji Europejskich, że zezwala na stosowanie tzw. systemicznych pestycydów z grupy neonikotynidów. Z najnowszych badań wynika, że te owadobójcze środki powodują dezorientację pszczół - utrudniają im powrót do uli i czynią je bardziej wrażliwymi na choroby.

Według różnych wersji pszczołom szkodzą fale łączności komórkowej albo tajne eksperymenty militarne. W cytowanej w marcu przez dziennik "Independent" wypowiedzi, profesor Jeffrey Pettisa z US Department of Agriculture's Bee Research Laboratory wskazywał jednak na nowoczesne środki ochrony roślin przed owadami: delikatne interakcje pomiędzy pestycydami a patogenami (...) mogą stanowić główny czynnik powodujący wzmożoną śmiertelność kolonii pszczół miodnych na całym świecie. Badania, które mają dowodzić tej zależności opublikowało niedawno niemieckie pismo naukowe Naturwissenschaften.

Według "Independent", szczególnie krytykowany jest preparat koncernu Bayer, na którym firma zarabia setki milionów dolarów. Wątpliwości wokół tego systemicznego, czyli "wbudowującego" się w roślinę, środka doprowadziły już do ograniczeń w jego stosowaniu na terenie Niemiec, Włoch, czy Francji. Koncern nie zgadza się z oskarżeniami, wskazuje, że badania były prowadzone w laboratoriach, a nie w terenie i zapewnia, że jeśli preparat stosuje się zgodnie z instrukcją, nie może być szkodliwy dla pszczół.

Europejski Rzecznik Praw Obywatelskich żąda, by władze unijne już teraz odpowiedziały na skargę z Austrii.

W Polsce obroną pszczół zajmuje się m.in. organizacja "Pomagamy Pszczołom". Część pszczelarzy alarmuje, że owady wymierają. Ministerstwo Rolnictwa wskazuje na badania, które wskazują, że po mokrym 2010 roku, populacja tych owadów w Polsce w zeszłym roku wzrosła.