Kandydat centrolewicowej opozycji, były biskup katolicki Fernando Lugo, prawdopodobnie wygrał wybory prezydenckie w Paragwaju. Według wstępnych wyników Lugo ma ok. 6 proc. przewagi nad kandydatką rządzącego od 1947 r. Stowarzyszenia Narodowo-Republikańskiego (Partii Colorado) Blancą Ovelar.

Jeżeli powyższe wyniki potwierdzą się, to Lugo, nazywany "biskupem biednych", byłby pierwszym od 61 lat prezydentem Paragwaju spoza Partii Colorado. Według organizacji Transparency International, zanotowano dość liczne przypadki zakłócania głosowania przez członków Partii Colorado, którzy usiłowali przekupywać wyborców.

Lugo zrezygnował w grudniu 2006 r. z wykonywania funkcji kapłańskich, aby stanąć na czele swojej koalicji wyborczej, Patriotycznego Sojuszu na Rzecz Zmian (APC). Jest jednak nadal formalnie duchownym. Swą kampanię przedwyborczą prowadził pod hasłami pomocy dla najuboższych i poprawy sytuacji tubylczej ludności indiańskiej.

Po ponad 60 latach rządów prawicy, sytuacja gospodarcza i społeczna Paragwaju jest bliska katastrofalnej. Szerzy się korupcja a gospodarka przeżywa kryzys.