Gruzja sama zdecyduje, czy chce przystąpić do NATO - oświadczył w niedzielę w Monachium wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden. Jestem za tym, by Gruzja nadal cieszyła się swoją niezawisłością i autonomią - podkreślił podczas 45. Konferencji o Bezpieczeństwie.

Amerykański wiceprezydent odpowiedział na pytanie dziennikarzy o ewentualne przyjęcie Gruzji do NATO tuż przed spotkaniem z gruzińskim prezydentem Micheilem Saakaszwilim. Później spotkał się również z rosyjskim wicepremierem Siergiejem Iwanowem. Były to pierwsze rozmowy rosyjsko-amerykańskie na wysokim szczeblu od momentu objęcia prezydentury przez Baracka Obamę. Rosja sprzeciwia się ewentualnemu przystąpieniu swych byłych republik - Gruzji i Ukrainy - do NATO.

W czasie ubiegłorocznego szczytu NATO w Bukareszcie Stanom Zjednoczonym nie udało się przekonać także pozostałych krajów Sojuszu do przedstawienia Gruzji i Ukrainie tzw. MAP, czyli Planu Działania na rzecz Członkostwa w NATO. W zamian przywódcy Sojuszu złożyli obu krajom mniej konkretną obietnicę, że w przyszłości zostaną członkami NATO.