Zabójstwo Polki w Wielkiej Brytanii. Ciało 20-letniej kobiety znaleziono w poniedziałek w High Wycombe, mieście położonym na północny zachód od Londynu w hrabstwie Buckinghamshire. W sprawie oskarżonych zostało dwóch imigrantów. Zarówno policja, jak i polska ambasada w Londynie wykluczają ksenofobiczne tło zabójstwa. Jak ustalił dziennikarz RMF FM Marcin Zaborski, rzecznik Praw Obywatelskich pojedzie do Londynu, żeby rozmawiać o ostatnich atakach na Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii.

O zabójstwo 20-letniej Polki został oskarżony 28-letni Ashan H. Zarzut współudziału w morderstwie usłyszał również 40-letni Usman A. Obaj są imigrantami, byli też sąsiadami Polki znalezionej w poniedziałek rano w domu przy Dashwood Avenue.

Brytyjska policja, która zatrzymała sprawców i postawiła im zarzuty na razie nie udziela żadnych informacji. Funkcjonariusze na Wyspach wykluczają jednak ksenofobiczne tło zabójstwa. Podobnie morderstwo Polki ocenia polska ambasada w Londynie.

High Wycombe jest kilkudziesięciotysięcznym miastem położonym w połowie drogi między Londynem a Oxfordem. Mieszka tam wielu imigrantów z całego świata, podobnie jak w Harlow.

Rzecznik jedzie na Wyspy

Rzecznik Praw Obywatelskich pojedzie do Londynu, żeby rozmawiać o ostatnich atakach na Polaków. Adam Bodnar ma się pojawić w Wielkiej Brytanii w najbliższych dniach. To efekt wymiany korespondencji pomiędzy polskim RPO a jego brytyjskim odpowiednikiem.

Adam Bodnar wysłał też w czwartek list do premier Beaty Szydło. Zaoferował współpracę z rządem w sprawie bezpieczeństwa naszych rodaków na Wyspach.

Jeżeli pani premier uzna to za stosowne, jest gotów spotkać się albo z panią premier, albo odpowiednimi osobami w rządzie, lub resortach, żeby omówić odpowiednie kroki - tłumaczy Mirosław Wróblewski z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.

(ug, eb)