Kultową fotografię "Afgańska dziewczyna" autorstwa Steve'a McCurry'ego sprzedano za ponad 283 tys. zł. To rekordowa cena i najdroższe zdjęcie zlicytowane na aukcji w Polsce.

Portret zielonookiej afgańskiej dziewczynki autorstwa Steve’a McCurry'ego, która została okrzyknięta Mona Lisą XX wieku, oglądać można w DESA Unicum na wystawie "Fotografia Kolekcjonerska".

"W pakistańskiej miejscowości Nasir Bagh, właściwie w samym środku zbrojnego konfliktu, prowadzona była nieformalna szkoła. Jej uczennicą była Szarbat Gula - dziewczyna, która już wkrótce stała się symbolem afgańskich uchodźców, a w jej przenikliwym spojrzeniu doszukiwano się odbicia tragedii, jaką pochłonięta została jej ojczyzna - można przeczytać w materiałach towarzyszących wystawie i aukcji.

Zdjęcie właściwie już w dniu publikacji stało się ikoną.

Fotografia powstała w 1984 roku, w momencie gdy amerykański reporter Steve McCurry na zlecenie magazynu "National Geographic" przybył do obozu dla uchodźców znajdującego się na pograniczu afgańsko-pakistańskim.

Portret zielonookiej, 12-letniej dziewczyny stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych okładek na świecie. Praca ta była nie tylko przełomem we współczesnej fotografii dokumentalnej. Dzięki niej cały świat na nowo zainteresował się sytuacją polityczną i ekonomiczną panującą w Afganistanie. 

Afgańska dziewczyna - jej losy

Po latach, w 2002 roku, McCurry odnalazł Szarbat w odległej afgańskiej wiosce i znowu ją sfotografował. Miała 30 lat, męża piekarza i trzy córki. Okazało się, że kobieta nic nie wiedziała o rozgłosie, jaki zdobyła fotografia McCurry'ego.

W październiku 2016 roku znów było o niej głośno. Zielonooka Afganka została zatrzymana w Pakistanie za posługiwanie się nielegalnym dowodem tożsamości. 46-letnia wówczas kobieta mieszkała w obozie dla uchodźców.


Przekupiła urzędników, by otrzymać pakistańskie dowody tożsamości dla siebie i dwójki swoich dzieci.

Została wtedy wydalona do Afganistanu. Dziś jej los jest bliżej nieznany.