Do 10 stycznia we Wrocławiu zbierane będą okulary, które zostaną przekazane naszym rodakom za wschodnią granicą. Trafią m.in. do Polaków mieszkających w Chakasji. To blisko 6 tysięcy kilometrów od Warszawy. "Dla tych ludzi to będą często pierwsze okulary w życiu" - opowiada Beata Kaniewska, prowadząca zbiórkę we Wrocławiu.
W akcję wciągnęła mnie moja córka, która pisze pracę doktorska na temat warunków życia Polaków na Syberii właśnie. Córka usłyszała o zbiórce, która prowadzi Romuald Koperski, podróżnik i pisarz. Postanowiłyśmy mu pomóc, bo przecież w szufladach wrocławian też na pewno jest bardzo dużo niepotrzebnych par okularów, które gdzieś tam - tysiące kilometrów stąd - mogą się jeszcze przydać - dodaje Kaniewska.
Polakom na Syberii można przekazywać używane okulary korekcyjne. Ważne, by nie były zniszczone i by ich szkła nie były porysowane. Ich wielkość czy oprawki nie mają już żadnego znaczenia.
Pod koniec lutego okulary, które uda się zebrać w całej Polsce, zostaną przewiezione do odległej Chakasji, gdzie mieszka duża syberyjska Polonia. Dotrą tam także lekarze okuliści.
Okulary można zostawiać we Wrocławskim Parku Przemysłowym przy ul. Fabrycznej 10 w godzinach od 9 do 15. Wcześniej najlepiej uprzedzić o swojej wizycie telefonicznie, pod numerem 601 760 859.
(MRod)