Kolejny zarzut - udzielania usług medycznych bez uprawnień - postawiła prokuratura znachorowi z Nowego Sącza Markowi H., który "leczył" półroczną Magdę. Dziewczynka zmarła w wyniku zagłodzenia. Jej rodzicom sąd zawiesił prawa rodzicielskie do 5-letniego syna.

Zarzut dotyczący udzielania przez Marka H. usług medycznych bez uprawnień dotyczy lat 2005-2014.

Świadczenie tzw. usług medycznych w celu osiągnięcia korzyści majątkowych, gdyż - jak ustaliła prokuratura - pobierał on opłaty za tzw. wizyty. Za ten czyn grozi mu jeden rok pozbawienia wolności - powiedział rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie Piotr Kosmaty.

Wcześniej H. usłyszał już zarzut sprawstwa kierowniczego nieumyślnego spowodowania śmierci, za co grozi do 5 lat więzienia.

Marek H. jest konsekwentny, nie przyznaje się zarzutów i nie chce rozmawiać z prokuraturą.

Nie składał wyjaśnień, ani nie odpowiadał na zadawane pytania. Prokurator kieruje wniosek o tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy - powiedział Kosmaty.

W czwartek wniosek o aresztowanie Marka H. na trzy miesiące wpłynął do sądu w Nowym Sączu. Sąd wyznaczył posiedzenie w tej sprawie na piątek rano.

Pytany, co zdecydowało o postawieniu H. kolejnego zarzutu i czy jest to efekt przesłuchania kolejnych świadków, Kosmaty odpowiedział: "dokładnie tak". To są kolejne czynności, które były wykonywane do późnych godzin wieczornych w środę - mówił. Dodał, że wniosek o areszt Marka H. miał być skierowany już w środę, ale pojawiły się kolejne okoliczności, które wymagały weryfikacji procesowej. I efektem tej pracy jest kolejny zarzut - zaznaczył.

Kosmaty powiedział też, że ustalany jest kolejny krąg osób, które korzystały z usług znachora, i osoby te będą przesłuchiwane. Jak dodał, w związku z tym niewykluczone jest, że "zarzuty te będą się powiększały".

Wyjaśnienia ojca zmarłej Magdy potwierdzają to, co powiedziała wcześniej żona mężczyzny. Obojgu prokuratura postawiła zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem i nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Rodzice przebywają w areszcie.

W czwartek sąd rodzinny w Nowym Sączu zdecydował o zawieszeniu małżeństwu P. praw rodzicielskich do 5-letniego syna. Chłopcem zajmuje się rodzina małżeństwa. Orzeczenie sądu jest tymczasowe i będzie obowiązywało do czasu przebywania rodziców dziewczynki w areszcie - powiedział sędzia Sądu Okręgowego w Nowym Sączu Zbigniew Krupa.

Dziewczynka z Brzeznej k. Nowego Sącza zmarła w połowie kwietnia. Jak wykazała sekcja zwłok, przyczyną śmierci było całkowite zaniedbanie i niedożywienie. Rodzice dziecka mają zostać poddani kilkutygodniowej obserwacji psychiatrycznej.

(fg)