Za zorganizowanie nielegalnego przekroczenia granicy i spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym odpowie kierowca busa, który przewożąc 17 obcokrajowców, doprowadził wczoraj do wypadku na autostradzie A2 w okolicach Nowego Tomyśla (woj. wielkopolskie).

Mercedes sprinter na czeskich numerach rejestracyjnych wywrócił się na 122. km autostrady A2 na pasie ruchu w kierunku Świecka. Busem przewożonych było 17 obcokrajowców, cztery osoby zostały ranne. Po zdarzeniu z miejsca uciekł kierowca oraz jedna z przewożonych osób. Jeszcze wczoraj w jednej z pobliskich miejscowości policjanci zatrzymali kierowcę busa. Oficer prasowy policji w Nowym Tomyślu Mariusz Majewski przekazał, że jak dotąd nie udało się odnaleźć obcokrajowca, który uciekł z miejsca wypadku.

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prokurator Łukasz Wawrzyniak poinformował, że kierowcy busa, 24-letniemu obywatelowi Ukrainy Vasylowi R., przedstawiono zarzut organizacji wspólnie i w porozumieniu z nieustalonymi osobami nielegalnego przekroczenia granicy przez podróżujących busem. Przyznał się do tego, ale złożył wyjaśnienia, które nie korespondują z naszymi ustaleniami na tym etapie postępowania - powiedział prokurator.

Dodał, że mężczyźnie przedstawiono także zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Podejrzany nie przyznał się do winy. Twierdzi, że do wypadku doszło, bo ktoś zajechał mu drogę - wskazał Wawrzyniak. 

Prokurator dodał, że podejrzany przewoził busem 14 obywateli Iraku i dwóch obywateli Turcji. Wiemy na pewno, że znaleźli się nielegalnie na terenie RP - podkreślił. Na razie nie jest znana tożsamość obcokrajowca, który uciekł z miejsca zdarzenia

Wawrzyniak przyznał, że z uwagi na fakt, iż podejrzany działał w porozumieniu z nieustalonymi osobami, sprawa ma charakter rozwojowy. Prokuratura wystąpi do sądu w Nowym Tomyślu o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Mężczyźnie grozi do ośmiu lat więzienia.