Policja zatrzymała mężczyznę, który przyszedł na nabożeństwo do jednego z kościołów w Ostrowie Wielkopolskim z przedmiotem przypominającym broń. Wierni zaczęli opuszczać świątynię, po czym wezwali na miejsce policję.

W trakcie mszy wierni zauważyli, że zza paska jednego z obecnych w kościele mężczyzn wystaje przedmiot wyglądający jak pistolet.

Mężczyzna dziwnie się zachowywał, ale jak informuje policja nie wyjął broni. Kiedy już po mszy wyszedł z kościoła, grupa osób zatrzymała go do czasu przyjazdu patrolu.

Okazało się, że ostrowianin miał prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Przedmiot, który miał przy sobie, to plastikowa atrapa broni.

Zatrzymany nie potrafił wyjaśnić, dlaczego przyszedł z nią na nabożeństwo.

 

Opracowanie: