Naczelna Rada Lekarska będzie domagać się zmian w prawie, które zwiększą bezpieczeństwo lekarzy w czasie pracy. Działania Rady są pokłosiem tragicznej sytuacji, do której doszło w Krakowie. Lekarz-ortopeda został zamordowany przy użyciu noża w trakcie wykonywania swoich obowiązków. Prezes NRL dr Łukasz Jankowski powiedział, że "poczucie bezpieczeństwa lekarzy zostało dziś w ogromnym stopniu naruszone". Po wtorkowym ataku Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało, że przedstawiciele lekarzy zostaną zaproszeni na poniedziałkowe spotkanie rządowego zespołu, który przygotowuje przepisy zwiększające bezpieczeństwo ratowników medycznych - dowiedział się dziennikarz RMF FM Michał Dobrołowicz. Prezydium NRL proponuje, aby w środę we wszystkich szpitalach w Polsce uczcić pamięć lekarza minutą ciszy. Zapowiada także organizację marszu przeciwko przemocy wobec medyków.

  • Naczelna Rada Lekarska domagać się zmian w prawie, które zwiększą bezpieczeństwo lekarzy w czasie pracy
  • To echo tragicznej śmierci lekarza, do jakiej doszło tego dnia w Krakowie
  • Prezydium NRL proponuje, aby w środę we wszystkich szpitalach w Polsce uczcić pamięć lekarza minutą ciszy
  • Kondolencje najbliższym zamordowanego złożył samorząd lekarski

Lekarze chcą rozmowy z Ministerstwem Zdrowia o tym, co może jak najszybciej się wydarzyć, żeby zmniejszyć ryzyko tragicznych zdarzeń takich jak to, do którego doszło we wtorek w Krakowie.

Wśród bardzo wstępnych pomysłów są m.in. kamizelki nożoodporne - takie jak te, które od lipca mają pojawić się w karetkach pogotowia jako reakcja na ostatnie ataki na ratowników medycznych.

Kolejna propozycja to zaostrzenie kar za ataki na wszystkich przedstawicieli personelu medycznego.

Naczelna Rada Lekarska w swoim stanowisku prosi o jak najszybsze rozmowy w tej sprawie i zapewni, że będzie wspierać rodzinę zamordowanego lekarza.

Po południu prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej opublikowało na swojej stronie internetowej apel do pracowników ochrony zdrowia.

"Apelujemy do wszystkich pracowników ochrony zdrowia w Polsce oraz do samorządów zawodowych zrzeszających poszczególne grupy zawodowe medyków o uczczenie pamięci i wyrażenie solidarności z rodziną, bliskimi i współpracownikami zmarłego lekarza, a tym samym sprzeciwu wobec agresji w stosunku do osób niosących pomoc pacjentom poprzez przypięcie do swojego ubioru służbowego w miejscu wykonywania swojej pracy czarnej wstążki" - napisała NRL. Samorząd zwrócił się o solidarność w trudnym dla społeczności medyków czasie.

"Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej rekomenduje również, aby w dniu 30.04.2025 r. we wszystkich szpitalach w Polsce uczcić pamięć lekarza minutą ciszy" - napisała rada. Prezes NRL - w rozmowie z reporterem RMF FM - zapowiada także organizację marszu przeciwko przemocy wobec medyków.

Po dzisiejszym ataku, Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało, że przedstawiciele lekarzy zostaną zaproszeni na poniedziałkowe spotkanie rządowego zespołu, który przygotowuje przepisy zwiększające bezpieczeństwo ratowników medycznych - dowiedział się dziennikarz RMF FM Michał Dobrołowicz.

Tragiczne wydarzenie z Krakowa. Lekarz zamordowany

We wtorek w Szpitalu Uniwersyteckim przy ul. Jakubowskiego w Krakowie został zamordowany lekarz-ortopeda.

Agresorem był 35-letni mężczyzna, który wcześniej popadł w konflikt ze szpitalem, będąc niezadowolonym z otrzymanych zabiegów.

Ugodzony medyk był operowany przez swoich kolegów, ale niestety, jego życia nie udało się uratować.

Byliśmy bezradni, mimo że Tomek od razu znalazł się na bloku operacyjnym - mówił na konferencji prasowej dyrektor szpitala Marcin Jędrychowski. 

Takiego ataku nikt się nie spodziewał, nikt nie spodziewał się, że dojdzie do niego w miejscu, w którym ratujemy ludzi - dodawał.

Kondolencje samorządu lekarskiego

Rodzinie zamordowanego lekarza kondolencje złożył samorząd lekarski.

"Z głębokim smutkiem i poruszeniem przyjęliśmy wiadomość o tragicznej śmierci lekarza, który zginął w wyniku brutalnego ataku w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. W imieniu własnym oraz całego samorządu lekarskiego składam najszczersze wyrazy współczucia Rodzinie, Bliskim, Przyjaciołom, a także wszystkim współpracownikom Zmarłego" - napisał prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski.

Podkreślił, że ta niewyobrażalna tragedia porusza całe środowisko medyczne. "Lekarz, który każdego dnia z oddaniem niósł pomoc innym, stracił życie w miejscu, które powinno być symbolem bezpieczeństwa, troski i zaufania" - dodał. Zaznaczył też, że konieczne jest zwiększenie ochrony personelu medycznego.

"Jako społeczność lekarska wyrażamy żal, ale i żądanie konieczności zwiększenia ochrony personelu medycznego i zapewnienia im godnych warunków pracy" - podkreślił prezes NRL. 

Jankowski apeluje o procedury chroniące lekarzy

Nasze poczucie bezpieczeństwa jako lekarzy zostało dziś w ogromnym stopniu naruszone - powiedział Łukasz Jankowski w rozmowie z PAP.

Według niego konieczne jest wprowadzenie procedur chroniących lekarzy, pilne wprowadzenie procedur zabezpieczenia oddziałów szpitalnych i poradni. Wśród rozwiązań wskazał m.in. bramki na wejściach do szpitali i na oddziały.

Pojawiają się też propozycje, by w gabinetach lekarskich dostępne były przyciski alarmowe do wezwania ochrony, tak jak w bankach - dodał.

Podkreślił, że zmiany w przepisach zwiększą też bezpieczeństwo pacjentów, którzy również mogą być ofiarami napaści na lekarzy.

O szczegółach, m.in. z Ministerstwem Zdrowia, dopiero będziemy rozmawiać. Dziś nasze środowisko jest w emocjach. Wydarzenia dzisiejszego dnia pokazują, do czego doprowadziliśmy jako społeczeństwo, czyli do całkowitej utraty zaufania do siebie nawzajem i do tragicznego końca, kiedy lekarz traci życie, próbując ratować innych - powiedział dr Jankowski.

Zwrócił też uwagę, że niektóre okręgowe izby lekarskie przeprowadzają szkolenia z samoobrony dla lekarzy.

Ale przecież to powinno wyglądać zupełnie inaczej. Lekarz ma pomagać, a nie musieć bronić się przed agresywnym pacjentem. To jest sytuacja absolutnie absurdalna - podkreślił.