40-latek, który w środę zaatakował nożem swoje dwie córki oraz ich matkę w miejscowości Targonie na Mazowszu, odpowie za trzykrotne usiłowanie zabójstwa. Mężczyzna jeszcze dziś ma usłyszeć zarzuty.

Zostało wszczęte śledztwo w sprawie trzykrotnego usiłowania zabójstwa. Przeprowadzono oględziny miejsca zdarzenia. Przesłuchano też kluczowych świadków. Aktualnie będą przygotowywane zarzuty dla zatrzymanego. Będą one ogłaszane w dniu dzisiejszym - poinformował prokurator rejonowy w Ciechanowie Przemysław Bońkowski.

Do awantury doszło w środę o 6 rano w domu jednorodzinnym. Policję wezwali najprawdopodobniej sąsiedzi. Prokuratura potwierdza, że zatrzymany 40-latek to mąż poszkodowanej kobiety i ojciec dwóch rannych dziewczynek w wieku 7 i 9 lat, które zostały poszkodowane. Śledczy nie ujawniają okoliczności zdarzenia, ani szczegółów dot. obrażeń, jakich doznały poszkodowane.

Jeszcze w środę policja podawała, że ranne 7- i 9-latka trafiły w stanie ciężkim do szpitala. Ich matka, która także doznała obrażeń, nie wymagała hospitalizacji.

Rzeczniczka Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie Agnieszka Woźniak przekazała PAP, iż obie dziewczynki miały rany kłute i przeszły tam operacje w trybie pilnym. Ich stan określany był jako stabilny.

Mama w tej chwili przebywa wraz z dziewczynkami na oddziale chirurgii dziecięcej i opiekuje się córeczkami - mówiła w środę po południu rzeczniczka ciechanowskiego szpitala.

Za usiłowanie zabójstwa grozi kara pozbawienia wolności od 8 lat, 25 lat albo kara dożywotniego więzienia.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.