Puszcza - to najważniejsze Słowo Roku 2017 według kapituły konkursu zorganizowanego przez Uniwersytet Warszawski. Na kolejnych miejscach znalazły się: smog, sąd i konstytucja. Natomiast według internautów Słowo Roku 2017 to - rezydent. Ogólnopolski plebiscyt mający na celu wyłonienie najważniejszego słowa minionego roku po raz 7. zorganizował Instytut Języka Polskiego UW przy wsparciu Narodowego Centrum Kultury i Fundacji Języka Polskiego.

Puszcza - to najważniejsze Słowo Roku 2017 według kapituły konkursu zorganizowanego przez Uniwersytet Warszawski. Na kolejnych miejscach znalazły się: smog, sąd i konstytucja. Natomiast według internautów Słowo Roku 2017 to - rezydent. Ogólnopolski plebiscyt mający na celu wyłonienie najważniejszego słowa minionego roku po raz 7. zorganizował Instytut Języka Polskiego UW przy wsparciu Narodowego Centrum Kultury i Fundacji Języka Polskiego.
Brama główna Uniwersytetu Warszawskiego /Wojciech Pacewicz /PAP

O werdykcie poinformowano w czwartek na konferencji prasowej. Prof. Marek Łaziński, sekretarz kapituły konkursu, zaznaczył, że zwykle werdykty kapituły, złożonej z językoznawców, i internautów były zbieżne, jednak w tym roku, podobnie jak w ubiegłym, było inaczej.

Ubiegłoroczne słowa były bardzo polityczne, wiązały się z wydarzeniami, które bardzo wyraźnie ogniskowały uwagę i spory. W tym roku, można powiedzieć, że "puszcza" jest słowem pozornie od polityki zdystansowanym, chociaż jak przypomnimy sobie - dlaczego została słowem roku i w jakich kontekstach była używana w prasie - no to rzecz jasna wszystkie się wiązały z decyzjami, które są podejmowane i realizowane w życiu politycznym - powiedział prof. Łaziński.

Jak zaznaczył, "wybieramy słowa roku z dwóch powodów - i te powody są różne - co nie znaczy, że konkurujące ze sobą - w zależności od punktu widzenia". 

Językoznawcy chcieliby badać słowa, a słowa mają nie tylko znaczenia, ale mają też skojarzenia. Otóż te skojarzenia, którymi słowa są obudowane, są często nie mniej ważne niż znaczenia. I językoznawcy, i przeciętni użytkownicy języka chcieliby wykorzystywać słowa oraz pojęcia reprezentowane przez te słowa jako symbole. W soczewce tych symboli w jakimś sensie ogniskuje się pamięć o odchodzącym roku. I oczywiście tutaj nie odpowiemy, dlaczego "puszcza", a nie co innego - uznał prof. Łaziński.  

Zasiadający w kapitule prof. Jerzy Bralczyk powiedział, że cieszy go, że wygrało słowo puszcza. Cieszy, że to polskie słowo - "puszcza" - chociaż wiąże się z tymi nienajlepszymi zjawiskami, czyli z wycinką, z kornikiem drukarzem i innymi jeszcze elementami, to jest to słowo piękne i może po latach się okaże, że w historii tych słów to będzie taki ślad powrotu do natury. Dlatego ja się cieszę z tej "puszczy" - powiedział. 

Puszcza jest pięknym słowem, bardzo dobrze się kojarzy , ale łączymy je z zagrożeniem niestety, a nie z tym, że jak to jest przyjemnie mieć "puszczę"  - powiedział prof. Bralczyk w rozmowie z dziennikarzem RM FM Michałem Dobrołowiczem. 

Jak zaznaczył, "to jest słowo, które zyskało popularność stosunkowo późno". I zazwyczaj tak bywa, że słowa, które są używane trochę częściej pod koniec roku, mają więcej szans. Myślę, że to właściwy wybór - podsumował prof. Bralczyk.   

W głosowaniu internauci słowem roku wybrali rezydenta - wyraz, który - jak zaznaczył prof. Łaziński - również zyskał popularność dopiero pod koniec zeszłego roku; na kolejnych miejscach znalazły się: smog i puszcza.

Internauci mogli wybierać spośród proponowanych wyrazów najczęściej pojawiających się w 2017 r. w mediach, a także zgłosić inne. W 2017 roku słowami miesiąca okazały się: smog, powietrze, sąd, rada, gimnazjum, puszcza, drzewo, poszkodowany, nawałnica, reforma, rezydent, głodówka i asesor.

W głosowaniu na Najważniejsze Słowo 2016 r. - według internautów - wygrało "pięćset", a tuż za nim uplasowały się "protest" i "edukacja". Z kolei, według kapituły, najważniejszym słowem 2016 r. był "trybunał".

(ph)