Mamy szanse zbudowania środkowoeuropejskiego systemu współpracy w dziedzinie zbrojeniowej, tak by móc konkurować z największymi koncernami zbrojeniowymi w Europie – zapowiedział w rozmowie z tygodnikiem "wSieci" minister obrony narodowej Antonii Macierewicz. Jak dodał, być może w przyszłości powstanie wspólny polsko-ukraiński helikopter, który pod względem jakościowym nie będzie ustępował tym produkowanym na Zachodzie.

Mamy szanse zbudowania środkowoeuropejskiego systemu współpracy w dziedzinie zbrojeniowej, tak by móc konkurować z największymi koncernami zbrojeniowymi w Europie – zapowiedział w rozmowie z tygodnikiem "wSieci" minister obrony narodowej Antonii Macierewicz. Jak dodał, być może w przyszłości powstanie wspólny polsko-ukraiński helikopter, który pod względem jakościowym nie będzie ustępował tym produkowanym na Zachodzie.
Antoni Macierewicz /PAP/Jacek Turczyk /PAP

Sądzę, że można mówić o perspektywie budowy i produkcji polskiego śmigłowca. Byłby on produkowany na potrzeby Europy Środkowej. Zwłaszcza, że mamy bardzo ciekawą propozycję ukraińskiego producenta silników samolotowych i śmigłowcowych Motor Sicz. Silniki z tego zakładu są znakomite, zwiększają skuteczność i osiągi Mi-8 i Mi-24 nieomal dwukrotnie. To daje szansę na efektywne wykorzystanie sprzętu porosyjskiego, a także budowę zupełnie nowego śmigłowca, nieustępującego parametrami propozycjom zachodnim - podkreślił minister.

Nowy helikopter mógłby wejść na służbę niezależnie od 50 śmigłowców, które planuje zakupić ministerstwo. Macierewicz w rozmowie z tygodnikiem odniósł się też do sytuacji po zakończeniu negocjacji z Francuzami, dotyczącymi zakupu Caracali.

Przecież żaden z polityków gardłujących dziś przeciwko Polsce nie próbował uzyskać informacji z MON czy Ministerstwa Rozwoju na temat przebiegu negocjacji i naszego stanowiska w tej sprawie. Za każdym razem, gdy dochodzi do takich sytuacji, ci ludzie myślą o wszystkim, tylko nie o własnej ojczyźnie. To jest, powtórzę raz jeszcze, wstrząsające - zaznaczył minister.

W najnowszym numerze "wSieci" także o nieznanych kulisach kariery współzałożyciela Nowoczesnej - Pawła Rabieja - pisze Maja Narbutt. Nie wszyscy wiedzą, że Paweł Rabiej zaistniał publiczne na długo przed powstaniem nie tylko Nowoczesnej, ale nawet Platformy Obywatelskiej - jeszcze na początku lat 90. Wraz z Ingą Rosińska napisał wtedy książkę pt. "Kim pan jest, panie Wachowski?", w której ujawnił ciekawe szczegóły z życia i kariery najbliższego współpracownika ówczesnego prezydenta Lecha Wałęsy.

W nowym numerze tygodnika również o nietypowym przebiegu procesu, który zakończył inną karierę polityczną. Wojciech Biedroń w swoim artykule pisze o kulisach procesu byłego senatora PO - Krzysztofa Piesiewicza, który we wrześniu tego roku został skazany na karę grzywny w wysokości 10,5 tys. zł za "nieudolne usiłowanie posiadania kokainy".

Już sama sentencja wyroku przyprawia karnistów o ból głowy - pisze dziennikarz. - Jak bowiem wytłumaczyć decyzję sądu, który karze senatora za "nieudolne usiłowanie posiadania 0,3 grama kokainy", która to jednak zdaniem sądu "kokainą nie była", ale oskarżony nie miał świadomości, iż proszek kokainą nie był. Skomplikowane? Dalej jest jeszcze bardziej pod górkę. Sąd uznał bowiem, że Piesiewicz "nieudolnie usiłował udzielić kokainy" swoim dwóm znajomym we wrześniu 2008 r.

W tygodniku także komentarze do bieżących wydarzeń autorstwa Andrzeja Zybertowicza, Wiktora Świetlika, Roberta Mazurka, Aleksandra Nalaskowskiego, Katarzyny Łaniewskiej, Jerzego Jachowicza, Dariusza Karłowicza, Wojciecha Wencla, Krzysztofa Feusette, Marty Kaczyńskiej, Janusza Szewczaka czy Bronisława Wildsteina.

Więcej artykułów w nowym numerze tygodnika "wSieci" w sprzedaży od 17 października br., także w formie e-wydania.

"wSieci"