Zarzut znęcania się nad zwierzętami usłyszał 22-latek z Sulęcina w Lubuskiem. Mężczyzna wrzucił kota do pieca. Jak tłumaczył policji, zrobił to w ramach... zemsty.

Na szczęście piec był częściowo wygaszony i zwierzęciu udało się z niego wydostać. Mężczyzna tłumaczył się, że był pijany, a poza tym zrobił to z zemsty, bo dzień wcześniej ten kot go podrapał - powiedział rzecznik lubuskiej policji Sławomir Konieczny.

Policja ustaliła, że do wydarzenia doszło podczas libacji alkoholowej. Opatrzony przez weterynarza kot został przekazany w ręce osoby, która podjęła się opieki nad nim.

22-latkowi przedstawiono zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności lub jej pozbawienia na okres do dwóch lat.