Warszawa likwiduje kilkaset miejsc dla niemowlaków w żłobkach. Zdaniem urzędników są już niepotrzebne, bo rodzice coraz częściej korzystają z rocznego urlopu rodzicielskiego - donosi "Metro".

Do tej pory Warszawa miała przygotowane 823 miejsca dla niemowląt od piątego miesiąca do roku życia. Od września będzie ich tylko 230 w 12 żłobkach rozsianych po całej stolicy. Powód? Roczny urlop rodzicielski.

Zaobserwowaliśmy o wiele mniejsze zainteresowanie miejscami dla niemowląt
- tłumaczy Katarzyna Pienkowska z biura prasowego ratusza. Dodaje, że w ub. roku w miejskich żłobkach było niespełna dwieście dzieci poniżej pierwszego roku życia. A miejsca zwolnione przez najmłodszych zajmą starsze dzieci.

Podejrzewaliśmy, że wydłużenie urlopu rodzicielskiego może zainspirować samorządy do zamykania żłobków. Taki scenariusz dla kobiet oznacza w wielu przypadkach brak wyboru i zamknięcie w domu
- ostrzega Aleksandra Niżyńska, kierowniczka Obserwatorium Równości Płci w Instytucie Spraw Publicznych.

Ministerstwo Pracy jest zaskoczone tym, że w stolicy likwidowane są miejsca w żłobkach z powodu wydłużonych urlopów. Informacji, że stało się tak w innych miastach w Polsce, urzędnicy nie posiadają. 

(jad)