Andrzej Wajda w ostrym tonie skrytykował wczorajsze wydarzenia na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie: To co się stało przed Pałacem Prezydenckim jest haniebne. Reżyser bezpośrednio zaatakował również Jarosława Kaczyńskiego. Nie może tak być, że ktoś jest tak dalece przekonanym o tym, że tylko on mógł być prezydentem, że nie może się z tym pogodzić. No ale na to są piguły, na to są lekarze, na to są sposoby. Niech się leczy! - zaznaczył.

Jak informuje telewizja TVN24, Wajda uczestniczył w uroczystości nadania honorowego obywatelstwa Opola byłemu prezydentowi Lechowi Wałęsie. Mówiąc przy tej okazji o sporze w sprawie udziału braci Kaczyńskich w wydarzeniach z sierpnia 1980 r. stwierdził: To jest polityczne szambo. Jacyś zgrani politycy, którzy niech w ogóle sobie idą w cholerę, bo już mamy ich dość, nagle wymyślili, że oni odgrywali w tym czasie jakąś rolę. Na rany boskie! Ja tam byłem widziałem, dlaczego ich nie widziałem?.

To jest głupol - tak laureat Oscara skomentował słowa prezesa PiS, który na wieczornym wiecu przed Pałacem Prezydenckim stwierdził, że Polską rządzą "źli ludzie".