Niemiecka propozycja w sprawie okresu ochronnego na przepływ siły roboczej w poszerzonej Unii Europejskiej ułatwi terminowe zakończenie negocjacji w tej dziedzinie. Co więcej, inicjatywa Berlina uwzględnia interesy wszystkich państw Piętnastki - twierdzi niemiecki rząd.

Wczoraj kanclerz Gerhard Schroeder zaproponował, by unijny rynek pracy został zamknięty na 7 lat dla mieszkańców nowoprzyjętych krajów Europy środkowo-wschodniej. Dzisiaj propozycję Schroedera rozwinął niemiecki rząd. Niemcy proponują, by w czasie 7-letniego okresu ochronnego dla unijnego rynku pracy była możliwość zatrudniania tak zwanych pracowników sezonowych pochodzących z nowych krajów członkowskich. Mieliby oni podpisywać kontrakty. Również fachowcy z konkretnych dziedzin otrzymywaliby pulę pozwoleń na pracę na zasadzie kontyngentu. Niemiecki rząd proponuje po 5 latach od momentu przyjęcia nowych krajów członkowskich do Unii obowiązkowej rewizji, dzięki czemu okres ochronny mógłby zostać skrócony. Tymczasem dzisiejszy Financial Times Deutschland wskazuje, że w niemieckim rolnictwie, rzemiośle i gastronomii brakuje wykwalifikowanych pracowników. Już wkrótce przedsiębiorcy będą się cieszyć z każdej dodatkowej pary rąk do pracy - przewiduje gazeta.

00:15