Departament Stanu USA zatwierdził możliwość sprzedaży Polsce Zintegrowanego Systemu Dowodzenia Bojowego Obrony Powietrznej i Przeciwrakietowej (IBCS). Według szacunków, koszt takiej transakcji wyniesie około 4 miliardów dolarów. A mówimy o supernowoczesnym systemie wykrywania i niszczenia zagrożeń z powietrza.

Polski rząd zwrócił się do USA z wnioskiem o możliwość zakupu kolejnej części dwufazowego systemu dowodzenia, umożliwiającego skonfigurowanie baterii Patriot ze zmodernizowanymi czujnikami i nowocześniejszymi komponentami.

Transakcja obejmowałaby 93 stanowiska EOC - baterii przeciwlotniczych i przeciwrakietowych - a także 175 przekaźników zintegrowanej sieci kierowania ogniem (IFCN).

W ramach ewentualnej umowy uwzględniono także programy szyfrujące sieć, potencjalny rozwój oprogramowania i integrację poszczególnych komponentów.

Pentagon informuje także, że zapewni wsparcie techniczne specjalistów z USA, infrastrukturę, narzędzia i sprzęt do testowania.

Koszty prób na poligonach pokryć ma Waszyngton.

"Proponowana sprzedaż poprawi potencjał Polski w zakresie obrony przeciwrakietowej i przyczyni się do realizacji celu Polski, jakim jest aktualizacja jej potencjału wojskowego, przy jednoczesnym dalszym zwiększaniu interoperacyjności ze Stanami Zjednoczonymi i innymi sojusznikami. Polska nie będzie miała trudności z przyjęciem tego sprzętu do swoich sił zbrojnych" - informuje Pentagon w swoim oświadczeniu.

Realizacja umowy będzie wymagać szkoleń polskiego personelu zarówno w kraju jak i w Stanach Zjednoczonych.

Zaledwie kilka miesięcy temu USA ogłosiły, że IBCS osiągnął wstępną gotowość bojową.

Sieci czujników umożliwiają radarom krótkiego zasięgu wykrywanie zagrożeń i dopasowywania na podstawie informacji najbardziej odpowiedniego środka ogniowego.

System IBCS jest wciąż rozwijany. Amerykanie chcą zintegrować również z myśliwcami F-35, tak by najnowocześniejsze samoloty NATO mogły przekazywać informacje o celach powietrznych naziemnym systemom przeciwlotnicznym.

Głównym wykonawcą systemu jest koncern Northrop Grumman, a Polska może być pierwszym krajem po USA, który będzie korzystać ze struktur obronnych najnowszej generacji.

W naszym kraju IBCS ma zostać zastosowany w ramach programów "Wisła" i "Narew". Oba mają znacznie podnieść zdolności obronne przed atakami z powietrza na nasze terytorium.