Nawet na 15 lat mogą trafić do więzienia dwaj mieszkańcy Łodzi, którzy dla okupu ukradli fiata ducato. Obaj usłyszeli zarzuty rozboju przy użyciu broni palnej, wymuszenia rozbójniczego oraz wyłudzenia okupu. Mężczyźni trafili na dwa miesiące do aresztu.

20 kwietnia przed południem do stojącego przy ul. Podrzecznej w Łodzi fiata ducato podszedł mężczyzna i sterroryzował bronią dwóch siedzących w samochodzie mieszkańców Aleksandrowa Łódzkiego. Napastnik zażądał, by mężczyźni opuścili samochód. Później, grożąc użyciem broni, zmusił kierowcę do podpisania umowy kupna-sprzedaży fiata i oświadczył, że zwróci pojazd w zamian za okup w wysokości 11 tys. zł.

Oprócz samochody sprawca ukradł również telefon komórkowy i dokumenty pokrzywdzonego. Okradziony mężczyzna powiadomił o napadzie i kradzieży policję. Powiedział m.in., że napastnik wysiadł z zaparkowanego w pobliżu samochodu, w którym ktoś siedział. Funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością samochodową KMP w Łodzi zorganizowali zasadzkę w miejscu, w którym miał być przekazany okup.

Na stacji benzynowej w Aleksandrowie Łódzkim pojawił się pokrzywdzony z okupem w wysokości 11 600 zł. Po chwili na stację wjechało audi, z którego wysiadł sprawca rozboju. Został natychmiast zatrzymany. Mężczyzna nie był sam. Jego wspólnik ubezpieczał go, obserwując teren stacji z odległości ok. 100 metrów. Widząc zatrzymanie kompana, rzucił się do ucieczki, jednak po krótkim pościgu został ujęty - poinformował Radosław Gwis z łódzkiej policji.

Zatrzymani to łodzianie w wieku 25 i 31 lat. Obaj byli już wcześniej notowani w policyjnych kartotekach za inne przestępstwa. W ich samochodzie policjanci znaleźli m.in. dokumenty i telefon komórkowy pokrzywdzonego mieszkańca Aleksandrowa Łódzkiego oraz przedmiot przypominający broń palną, który zabezpieczono do ekspertyzy. Policja odzyskała również fiata ducato.

Obaj zatrzymani usłyszeli już zarzuty rozboju przy użyciu broni palnej, wymuszenia rozbójniczego oraz wyłudzenia okupu. Grozi im 15 lat więzienia. Sąd rejonowy w Łodzi zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu na dwa miesiące.