Ponad 235 tys. zł chciał wyłudzić Rafał Z. zatrzymany przez warszawskich policjantów. Ofiarą oszusta działającego metodą „na policjanta” był 89-latek.

Rafał Z. zadzwonił do 89-latka. Podawał się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego. Oszust poinformował staruszka, że może paść ofiarą przestępstwa. Według Rafała Z. pracownicy banku, w którym 89-latek ma pieniądze, współpracują z mafią i zamierzają ukraść pieniądze staruszka, przelewając je na inny rachunek.

Fałszywy policjant wypytał swoją ofiarę, ile pieniędzy ma na koncie. Dowiedział się, że 89-latek na dwóch lokatach ma w sumie ponad 235 tys. zł. Polecił 89-latkowi, aby ten poszedł do wskazanego banku, zlikwidował lokaty, a całą gotówkę przelał na podany numer konta rzekomo należącego do policji. Oszust twierdził, że akcja ma na celu uratowanie pieniędzy oraz zdemaskowanie i zatrzymanie nieuczciwych pracowników banku. Fałszywy policjant zapewniał także, że po wszystkim gotówka zostanie zwrócona.

89-latek był przekonany, że bierze udział w policyjnych działaniach. Poszedł do banku, a oszust przez telefon komórkowy instruował go, co ma robić. Po dokonaniu przelewu pokrzywdzony wyszedł z banku, gdzie zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami mieli na niego czekać policjanci.

Kiedy jednak po kilkunastu minutach oczekiwania nie doszło do spotkania, mężczyzna, udał się do komisariatu, aby wyjaśnić sprawę. Po opowiedzeniu oficerowi dyżurnemu całej historii uświadomił sobie, że padł ofiarą oszustwa.

Policjanci wraz z 89-latkiem natychmiast udali się do banku, aby zablokować pieniądze na koncie. Kilkadziesiąt minut od momentu przelewu Rafał Z. został zatrzymany przez funkcjonariuszy. 31-latek próbował wypłacić gotówkę z konta w innym banku.

(mpw)