Kilkuset policjantów interweniowało w mieście Rijswijk w Holandii. Na terenie dawnej cegielni odbywała się nielegalna impreza noworoczna. W Niderlandach obowiązuje od 19 grudnia twardy lockdown wprowadzony w związku z pandemią Covid-19.

Impreza rozpoczęła się wczoraj o godzinie 22:00 - relacjonuje dziennik "Algemeen Dagblad". Niedaleko dawnej cegielni zaparkowane były setki samochodów z rejestracjami holenderskimi, belgijskimi, francuskimi, a nawet polskimi. Chociaż impreza była nielegalna, funkcjonariusze nie zdecydowali się na interwencję w Sylwestra - informuje dziennik "AD". 

Rzeczniczka policji w Hadze wyjaśniła, że funkcjonariusze byli potrzebni "gdzie indziej" i funkcjonariusze mieli nadzieję, że impreza sama się zakończy. Tak się jednak nie stało i w sobotnie popołudnie setki policjantów przystąpiły do interwencji

Z informacji gazety wynika, że w szczytowym momencie na terenie dawnej fabryki bawiło się ponad tysiąc osób.