Policja ze Zgierza pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności wypadku, w którym zginął 63-latek. Mężczyzna miał pomóc kierowcy MAN-a przejechać przez zagradzający drogę przewód linii komunikacyjnej.

Policja ze Zgierza pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności wypadku, w którym zginął 63-latek. Mężczyzna miał pomóc kierowcy MAN-a przejechać przez zagradzający drogę przewód linii komunikacyjnej.
zdjęcie ilustracyjne /RMF FM

Do tragicznego wypadku doszło wczoraj 22 września na gminnej drodze w Juliankach w gminie Parzęczew (woj. łódzkie).

Jak ustaliła policja, 55-letni łodzianin, kierujący ciężarowym MAN-em zauważył w pewnym momencie zagradzający drogę, wiszący przewód linii komunikacyjnej. Poprosił o pomoc 63-letniego mieszkańca gminy Zgierz, by przydeptał do ziemi kabel. 

W pewnym momencie, podczas wykonywania manewru kierowca ciężarówki stracił z oczu 63-latka. Gdy zatrzymał samochód i wysiadł, znalazł mężczyznę leżącego pod kołami. 

63-latek zginął na miejscu - informuje KWP w Łodzi. Kierowca ciężarowego MAN-a był trzeźwy.