"​Z uwagi na brak zapotrzebowania ze strony czeskiej na pomoc międzynarodową oraz ustabilizowanie się sytuacji pogodowej w kraju, polecono rozformować grupę ratowniczą PSP, która miała udać się do Czech z pomocą w usuwaniu skutków tornada" - poinformował dzisiaj rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Krzysztof Batorski. Czwartkowe tornado było dla naszych sąsiadów fatalne w skutkach, poza zniszczeniami materialnymi, zmarło 5 osób a 150 zostało rannych.

W czwartek przez południowe Morawy w Czechach przeszło tornado. Jak poinformował rzecznik miejscowej policji Pavel Szvab, zmarło pięć osób. Według źródeł medycznych ratownicy pomogli 150 rannym osobom, 90 osób trafiło do szpitala.

Wczoraj rzecznik rządu Piotr Müller podał na Twitterze, że premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o wysłaniu do Czech jednostek Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej. "Nasi strażacy pomogą przy usuwaniu skutków katastrofalnego w skutkach tornada. W takich chwilach jesteśmy zawsze do dyspozycji naszych sąsiadów" - podkreślił Müller.

W piątek po rozmowach z szefem czeskiej dyplomacji Jakubem Kulhankiem, minister spraw zagranicznych Polski Zbigniew Rau poinformował, że polska oferta pomocy po przejściu tornada na południu Moraw została przyjęta z wdzięcznością. Czesi sami podkreślali, iż jest to dowód naszej solidarności - powiedział Rau.

Grupa ratownicza CZECHY 2021

Dzisiaj rano rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Krzysztof Batorski poinformował, że z uwagi na brak zapotrzebowania ze strony czeskiej na pomoc międzynarodową oraz ustabilizowanie się sytuacji pogodowej w kraju, polecono rozformować grupę ratowniczą CZECHY 2021. Po krótkiej odprawie (strażacy) udadzą się do jednostek macierzystych - wyjaśnił Batorski.

Zaznaczył, że grupa ratownicza CZECHY 2021, licząca 61 osób oczekiwała w gotowości na wyjazd w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej 1 w Katowicach.