O tragedii rodzinnej w jednym z bloków na Podkarpaciu powiadomiła policję 12-letnia dziewczynka - informuje reporterka RMF FM Monika Gosławska. W miejscowości Lipa znaleziono trzy ciała. To dwójka dzieci - 6-letni chłopczyk i 9-letnia dziewczynka oraz ich matka.

Nastolatka, która powiadomiła policję, to córka kobiety. Kiedy doszło do tragedii, dziewczynki nie było w domu.

Ojciec dzieci nie przebywa w Polsce, wyjechał na kilka dni do Francji. Został już poinformowany o tym, co się stało. Właśnie wraca do kraju.

Przypomnijmy, że wszystkie ofiary mają rany kłute. Według naszych nieoficjalnych informacji, policja nie wyklucza, iż matka mogła zabić swoje dzieci, a następnie sama popełniła samobójstwo.

(mal)