Ma nawigację, klimatyzację, elektryczne szyby i nowoczesny, oszczędny silnik, który pali około 7 litrów benzyny na 100 km! Tak prezentuje się nowa syrenka, czyli samochód S201. W Kutnie w Łódzkiem pokazano jeżdżące prototypy ze wszystkimi homologacjami oraz supermocną wersję do driftu.

Ma nawigację, klimatyzację, elektryczne szyby i nowoczesny, oszczędny silnik, który pali około 7 litrów benzyny na 100 km! Tak prezentuje się nowa syrenka, czyli samochód S201. W Kutnie w Łódzkiem pokazano jeżdżące prototypy ze wszystkimi homologacjami oraz supermocną wersję do driftu.
Nową syrenkę pokazano w Kutnie /Agnieszka Wyderka /RMF FM

W syrence jest nowoczesna jednostka napędowa o pojemności skokowej 1,4; rozwija moc 87 KM - zdradza konstruktor-technolog z AMZ Kutno Piotr Śniechowski. Ten pojazd jest łatwy do prowadzenia, bardzo zwrotny, więc świetnie sprawdzi się w mieście. Również spalanie, które jest na niskim poziomie (około 7 litrów benzyny na 100 km,) jest dodatkowym atutem tego pojazdu. Prezentowane prototypy mają silniki benzynowe, ale mamy w planach także stworzenie syrenek zasilanych gazem LPG - dodaje.

Nowa syrenka nawiązuje do dawnego polskiego pojazdu. W środku nawiązanie do poprzedniczki najbardziej widać w układzie deski rozdzielczej. Samochód posiada jednak wszystkie udogodnienia - radio, nawigację z wyświetlaczem LCD, klimatyzację. Niestety dźwięk silnika nowej syrenki nie będzie taki, jak kiedyś, gdy pod maską pracował trzycylindrowy dwusuw - komentuje Piotr Śniechowski.

W Kutnie pokazano też syrenkę GT z silnikiem 4,3 l z podtlenkiem azotu. Ten model osiąga moc 400 KM i 450 Nm, więc ewidentnie można tym pojazdem jeździć w dryfcie - wyjaśnia kierownik działu konstrukcyjnego AMZ Kutno - Adam Fabisiak. Jest zwiększony kąt skrętu, a całość pojazdu jest mocno obniżona i poszerzona, żeby auto dobrze trzymało się drogi. Wydech jest mocno skrócony, dzięki czemu można szybciej wydmuchać spaliny, ma lepszą przepustowość, a dodatkowo dźwięk silnika jest bardzo ładny - dodaje. Taka syrenka startuje w zawodach driftowych.

Seryjnie produkowane auta mogłyby pojawić się na rynku po 2 latach - po dopracowaniu szczegółów prototypów i znalezieniu inwestora, który będzie chciał wyłożyć pieniądze. Koncepcję techniczną i prototypy nowej syrenki opracowała i stworzyła kutnowska firma AMZ, która specjalizuje się w konstruowaniu pojazdów specjalistycznych (np. karetki pogotowia, wozy strażackie).

(es)