Na razie nie wiadomo, kiedy może zostać przesłuchana 62-latka z Szubina w woj. kujawsko-pomorskim. Kobieta została zatrzymana po tym, gdy zakłóciła w jednym z kościołów odprawianie popołudniowej mszy.

Kobieta weszła do kościoła z ciałem martwego psa, które potem zostawiła w środku. Wykrzykiwała też wulgaryzmy. Wątpliwości budzi m.in. stan psychiczny kobiety. Na razie nie wiadomo, czy będzie mogła uczestniczyć w ewentualnym przesłuchaniu.

Możliwe, że stanowisko w tej sprawie będzie musiał zająć lekarz specjalista. Decyzja jeszcze nie zapadła. Nie można również wykluczyć, że 62-latka nie usłyszy zarzutów. Na razie w jej sprawie policja przesłuchuje świadków.

Osobną kwestią jest ustalenie tego jak zginął pies. Przeprowadzona ma zostać sekcja zwłok. Jeżeli okaże się, że ktoś przyczynił się do jego śmierci, ten wątek również trzeba będzie dokładnie wyjaśnić.

Postępowanie będzie prowadzone w kierunku zakłócenia aktu religijnego, ale też znęcania się nad zwierzęciem.