Łódzcy policjanci zatrzymali 29-letniego szefa jednego z łódzkich stowarzyszeń kibiców, podejrzanego o handel narkotykami. Większość z nich rozprowadzano w czasie meczów piłkarskich. Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia.

To 12 osoba zatrzymana w tej sprawie. 29-letni Piotr O. - decyzją sądu - został aresztowany na trzy miesiące - poinformował Adam Kolasa z biura prasowego łódzkiej policji. Nie ujawnił jednak, o które stowarzyszenie kibiców chodzi. Według nieoficjalnych informacji - o Fanatyków Widzewa.

29-latek jest także wśród kilkudziesięciu podejrzanych o udział w styczniowej bójce pseudokibiców pod Poddębicami, w której zginął 24-latek. W związku z tą sprawą miał wyznaczony dozór policyjny, ale od pewnego czasu unikał stawiania się na komisariacie na Bałutach zasłaniając się złym stanem zdrowia i dostarczając kolejne zwolnienia lekarskie od licznych specjalistów.

Całkowicie zniknął po 23 października, kiedy to policjanci rozbili gang pseudokibiców handlujących narkotykami. Piotr O. w ostatnich dniach został namierzony w jednej z placówek zdrowia przy ulicy Piotrkowskiej w centrum miasta. Usłyszał zarzuty handlu narkotykami.

Zyski przeznaczali na kibolskie wybryki

Według policji, to on, znajdując się we władzach stowarzyszenia, miał dostęp do źródeł finansowania statutowej działalności. Te środki, jak wynika z ustaleń śledztwa, służyły m.in. do zakupu środków odurzających. Zyski wykorzystywane były w pseudokibicowskiej działalności - wyjaśniła rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Joanna Kącka.

Dilerzy w ciągu roku mogli wprowadzić na rynek około dwóch kilogramów różnych środków odurzających m.in. tabletek ekstazy i metaamfetaminy. Odbiorcami byli głównie pseudokibice, a narkotyki trafiały do nich w trakcie meczów. 29-letni Piotr O. był wcześniej notowany m.in. za kradzieże, włamania oraz bójki i pobicia.

Wcześniej w tej sprawie zatrzymano 11 pseudokibiców w wieku od 19 do 35 lat z Łodzi, Kalisza i Kielc. Wszyscy usłyszeli zarzuty handlu znacznymi ilościami narkotyków. Podczas przeszukań funkcjonariusze znaleźli m.in. "bojówkarskie" akcesoria tj. kominiarki, rękawice, ochraniacze, pałki i broń gazową. Zabezpieczyli także substancje psychotropowe. Dwóch podejrzanych trafiło do aresztu. Wszystkim grożą kary do 10 lat więzienia.

Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa Łódź-Widzew. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań w tej sprawie.