Nie będzie w tym roku ułatwień w rejestracji na szczepienia przeciwko grypie. Ministerstwo Zdrowia nie zdąży wprowadzić ich do końca grudnia - ustalił reporter RMF FM.

Ułatwienie ma polegać na tym, że osoba, która chce zaszczepić się przeciwko grypie, nie będzie musiała mieć recepty na szczepionkę od lekarza. Ze względu na ten obowiązek nie można przyjąć z marszu szczepionki np. w aptece. Zmianę obiecywał wiceminister zdrowia Waldemar Kraska

Chcemy ułatwić sytuację, żeby wszyscy Polacy dostali - tak jak w przypadku Covidu - e-skierowanie - powiedział. 

Teraz resort zmienia plany: e-skierowań dla wszystkich raczej nie będzie. Bardziej prawdopodobne jest to, że receptę wystawi farmaceuta. Potrzebne są tylko poprawki do ustawy, których jeszcze nie ma. 

Tymczasem według lekarzy, już teraz trzeba ułatwić szczepienia przeciwko grypie.

Zaszczepiwszy się w grudniu zyskujemy najsilniejszą ochronę właśnie wtedy, kiedy grypa jest najczęściej obserwowana - mówi pulmonolog prof. Adam Antczak. I przekonuje, że bez szybkich ułatwień mogą zmarnować się setki tysięcy dawek preparatu, który czeka teraz w aptekach. 

Na początku grudnia podano, że na razie od września przeciwko grypie w całym kraju zaszczepiło się średnio niespełna dwóch na stu Polaków. 

Od początku września do 30 listopada zanotowano ponad blisko 1,3 mln zachorowań na grypę.

Opracowanie: