Nawet 4 miliony ton owoców mogą zebrać w tym roku polscy sadownicy. W związku z urodzajem ceny owoców powinny mocno spaść. Np. za jabłka możemy zapłacić aż o sześćdziesiąt procent mniej - przewidują eksperci.

Ceny jabłek z kończących się już zapasów z ubiegłego sezonu przekraczają w tej chwili 6 złotych za kilogram. Ta sytuacja będzie wyglądać znacznie bardziej normalnie, w granicach 2 złotych za kilogram. Może nastąpić taka sytuacja, że za litr zagęszczanego soku, który w zeszłym roku kosztował grubo ponad złotówkę, w tym roku sadownik dostanie np. 15 groszy - mówi Andrzej Cholewiński z Instytutu Sadownictwa i Kwiaciarstwa w Skierniewicach.

Z zapowiedzi tańszych owoców cieszą się klienci. Tymczasem sadownicy narzekają na brak rąk do pracy. Dawniej Ukraińcy przyjeżdżali do pracy. Teraz – koniec. Już nie przyjeżdżają, bo muszą dostać wizy. Z ludźmi do pracy jest krucho - przyznają. Posłuchaj: