Ostatnie ciepłe dni sprawiły, że znacznie podniósł się poziom polskich rzek. Stany alarmowe zostały przekroczony m.in. w dorzeczu Wisły i Odry. Najgorzej jest w województwie pomorskim, warmińsko-mazurskim oraz na wybrzeżu, gdzie ogłoszono alarm powodziowy.

Aż 21 stacji mierzących poziom wody, zlokalizowanych na południu Polski odnotowało przekroczenie stanu ostrzegawczego. Jak podaje Grzegorz Świszcz, zastępca dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa - dotyczy to głównie rzek Przymorza. Największe - 35 cm przekroczenie stanu alarmowego odnotowano na Zalewie Wiślanym w miejscowości Osłonka.

W związku z tym w woj. pomorskim w powiecie nowodworskim i Zalewie Wiślanym obowiązuje alarm powodziowy. W Zachodniopomorskiem w Świnoujściu i Dziwnowie ogłoszono alarm sztormowy, a alarm sztormowy i powodziowy obowiązuje w woj. warmińsko-mazurskim i we wszystkich obwodach ochrony wybrzeża.

Niestety prognozy wskazują na to, że stan wody wciąż będzie się podnosił na Żuławach i na Zalewie Wiślanym. Ostrzeżenie obowiązuje do godziny 12 w czwartek. 


Opracowanie: