Sprzęt elektroniczny tańszy nawet o połowę niż dotychczas – to efekt wojny cenowej prowadzonej przez sprzedawców elektroniki. W Warszawie otwarto dziś megamarket brytyjskiej sieci Electro World – kolejnego pretendenta do portfeli Polaków.

Aparat cyfrowy można kupić już za niespełna 500 złotych, drukarkę laserową – za 300 złotych, a telewizor plazmowy to koszt mniej niż czterech tysięcy złotych. Jednak zakupy po tak okazyjnych cenach były okupione pobudką o godzinie 4 rano i wielogodzinnym staniem przed drzwiami sklepu. Najtańsze były produkty marek własnych brytyjskiego koncernu – ich nazwy większości konsumentów niczego nie powiedziały o jakości towarów. To jednak nie odstraszyło kupujących.

Inne sieci obecne na polskim rynku – Media Markt, Avans czy Saturn - doskonale przygotowały się na nadejście konkurencji i w wielu przypadkach przebiły jej ofertę. Promocje trwają do wyczerpania asortymentu – czyli, widząc zainteresowanie, dość krótko. To z pewnością jednak nie koniec cenowych okazji w sklepach z elektroniką.