Prawo i Sprawiedliwości nie zamierza ujawnić dokumentów potwierdzających, że ministrowie rządu PiS przelali pieniądze z nagród na cele charytatywne. Wicemarszałek Sejmu i rzeczniczka partii Beata Mazurek zapewnia, że zrobili to "wszyscy czynni politycy, którzy są w parlamencie i byli zobligowani, żeby przekazać nagrody", poza trzema osobami, które "już w polityce nie są". "Jedna osoba nie przekazała informacji, ale to nie oznacza, że nie zwróciła (nagrody), bo nie mamy z nią kontaktu" - dodała Mazurek.

Wszyscy czynni politycy, którzy są w parlamencie i byli zobligowani, żeby przekazać nagrody za pracę w rządzie b. premier Beaty Szydło, przekazali je - poinformowała  Mazurek. Dodała, że nagród nie przekazały trzy osoby, które "już w polityce nie są". To Anna Streżyńska, Paweł Szałamacha i Dawid Jackiewicz. Czwarty to poseł Bartosz Kownacki, z którym - jak mówi Beata Mazurek - nie ma kontaktu i nie ma na razie potwierdzenia z jego strony, czy przekazał pieniądze. 

Mazurek zapewnia, że wszyscy pozostali, przelali pieniądze. Ale podkreśla, że ujawnienia przelewów nie będzie, bo - jak tłumaczy - te osoby sobie tego nie życzą. 

Szczególnie część osób, które np. część pieniędzy przekazują na osoby prywatne. Osoby prywatne tego nie chcą - podkreśla Mazurek. Na odpowiedź reportera RMF FM, że ministrowie rządu nie są osobami prywatnymi, odpowiada: Przekazują pieniądze też osobom prywatnym. I dodaje, że "nie jest w stanie nikogo do niczego zmusić".

Mazurek oświadczyła również: Państwo możecie pytać Caritas, czy te pieniądze zostały przekazane (...). Jestem przekonana, że informacje, które zostały nam przekazane, są informacjami wiarygodnymi. Podkreśliła, że nagrody dla ministrów i wiceministrów nie mogą zostać zwrócone do budżetu państwa, ponieważ stanowiły one wynagrodzenie, a - jak dodała - z wynagrodzeniem każdy "robi to, co chce". Mazurek mówiła, że prawie wszystkie osoby przekazały nagrody do Caritasu. Kilka przypadków jest, że zrobili to na inne fundacje, ale całość pieniędzy została przekazana - powiedziała.

Przypomnijmy, że w lutym, w odpowiedzi na interpelację Krzysztofa Brejzy (PO), przedstawiono tabelę z łącznymi kwotami nagród brutto dla poszczególnych ministrów w 2017 r. Według tabeli nagrody otrzymało 21 konstytucyjnych ministrów w wysokości od 65 tys. zł do ponad 80 tys. zł rocznie; 12 ministrów w KPRM od blisko 37 tys. do prawie 60 tys. zł rocznie oraz ówczesna premier Beata Szydło (65 100 zł).

Informacja o nagrodach wywołała oburzenie m.in. opozycji, która wielokrotnie apelowała do rządzących o ich zwrot. Politycy PO w kilku miastach zorganizowali też akcję "Konwój wstydu" - kolumnę aut, które ciągnęły na przyczepach plakaty z wizerunkami polityków PiS i kwotami przyznanych im nagród.

Na początku marca premier Mateusz Morawiecki zapowiedział likwidację wszelkich nagród, premii dla ministrów i wiceministrów. Na początku kwietnia prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że ministrowie konstytucyjni i sekretarze stanu przekażą swoje nagrody na cele charytatywne.

Nagrody dla ministrów w rządzie Beaty Szydło

Lp.Nazwisko i imięsuma nagród brutto
1Gliński Piotr72 100 zł
2Gowin Jarosław65 100 zł
3Morawiecki Mateusz75 100 zł
4Adamczyk Andrzej70 100 zł
5Bańka Witold72 100 zł
6Błaszczak Mariusz82 100 zł
7Gróbarczyk Marek65 100 zł
8Jurgiel Krzysztof65 100 zł
9Kamiński Mariusz65 100 zł
10Kempa Beata65 100 zł
11Kowalczyk Henryk65 100 zł
12Macierewicz Antoni70 100 zł
13Radziwiłł Konstanty65 100 zł
14Rafalska Elżbieta70 100 zł
15Streżyńska Anna72 100 zł
16Szyszko Jan70 100 zł
17Tchórzewski Krzysztof70 100 zł
18Waszczykowski Witold72 100 zł
19Witek Elżbieta65 100 zł
20Zalewska Anna75 100 zł
21Ziobro Zbigniew72 100 zł


(m)