50 milionów złotych może stracić województwo śląskie na sporze marszałka i wojewody, który dotyczy budowy drogi, prowadzącej do euroterminalu w Sławkowie. Tam kończy się tak zwany szeroki tor kolejowy.

Wojewoda i marszałek mają dwie odmienne koncepcje na połączenie tego miejsca z resztą regionu. Wojewoda mówi o prawie, marszałek o czasie. Spór dotyczy 6-kilometrowej drogi. Chodzo o odcinek drogi - od drogi szybkiego ruchu łączącej Kraków-Katowice z Olkuszem-Krakowem z euroterminalem Sławków.

Jak tłumaczy rzecznik wojewody 50 milionów złotych można przeznaczyć tylko na budowę tego właśnie odcinka, bo taki jest zapis w ustawie budżetowej. Zdaniem marszałka województwa lepiej najpierw rozbudować szybkie drogi w okolicy Sosnowca, a dopiero na końcu budować odcinek do Sławkowa. Marszałek dodaje też, że jeżeli do końca roku decyzje nie zapadną, pieniądze przepadną.

Terminal w Sławkowie jest ważny, ponieważ tzw. szeroki tor łączy Śląsk i całe południe kraju z Ukrainą, Rosją i dalej z Chinami. Jego wykorzystanie mogłoby być alternatywą dla transportu morskiego ze Wschodem. Jak na razie jednak – a ten ostatni spór wyraźnie to potwierdza - więcej się o tym miejscu mówi niż robi.

Szeroki tor w Sławkowie wykorzystywany jest obecnie w niewielkim stopniu. Do euroterminalu prowadzi kręta, wąska droga przez las.