Nieznani sprawcy ścięli piłą przydrożny krzyż na granicy Rogoźnika i Wojkowic na Śląsku. O zniszczeniu krzyża powiadomił miejscowego proboszcza jeden z parafian.

To był drewniany, sześciometrowy krzyż, przy ziemi osadzony w żelaznych szynach - powiedział ksiądz Włodzimierz Torbus.

Duchowny zaznaczył, że wandale ścieli krzyż piłą tuż ponad szynami, po czym porzucili go tuż obok. O całej sprawie została powiadomiona policja.