Jeden z czeskich portali internetowych ujawnił dziś, że czeska armia przez lata składowała i nadal składuje setki ton toksycznych odpadów na poligonie w Libawie, niedaleko polskiej granicy. Według dziennikarzy, rakotwórcze substancje mogły przeniknąć do wód gruntowych, a wraz z nimi do okolicznych rzek. W pobliżu tego miejsca swój bieg rozpoczyna Odra.

W położonym tuż przy granicy z Czechami Raciborzu nikt nie ma na razie żadnych informacji o ewentualnym skażeniu. Podobnie jest w Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach.

To jest 30 kilometrów od granicy w Polską. Ja myślę, że nie ma zagrożenia, ale muszę jeszcze zapytać - mówi natomiast rzecznik czeskiej armii. Według czeskich dziennikarzy, setki ton toksycznych odpadów zagrażają mieszkańcom okolicznych miejscowości, niewykluczone więc, że także tych po polskiej stronie granicy.