"Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postanowił o wszczęciu w najbliższych dniach postępowania wyjaśniającego dotyczącego manipulowania wskaźnikami emisji spalin w samochodach Volkswagen" - czytamy w komunikacie UOKiK. Ma ono dotyczyć ewentualnego naruszenia zbiorowych interesów konsumentów.

"Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postanowił o wszczęciu w najbliższych dniach postępowania wyjaśniającego dotyczącego manipulowania wskaźnikami emisji spalin w samochodach Volkswagen" - czytamy w komunikacie UOKiK. Ma ono dotyczyć ewentualnego naruszenia zbiorowych interesów konsumentów.
Logo VW /PATRICK PLEUL /PAP/EPA

"Sprawa Volkswagena jest ważna, bezprecedensowa i dotyka dużej liczby użytkowników samochodów - zarówno konsumentów jak i przedsiębiorców w Polsce i w całej Unii Europejskiej. Kwestionowane działania mogą wiązać się z naruszeniem zbiorowych interesów konsumentów, przestrzeganiem norm środowiskowych oraz technicznych" - podkreśla UOKiK. "Ministerstwo Środowiska, Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w dalszym ciągu oczekują na konkretne propozycje działań naprawczych ze strony przedsiębiorcy" - informuje.

Jaka jest skala problemu w Polsce?

Na polski rynek wprowadzono ponad 139 tys. kwestionowanych samochodów koncernu Volkswagen - twierdzi minister środowiska Maciej Grabowski. Według niego, informację taką przekazał sam koncern. Wyjaśnił, że jeśli chodzi o samochody wyposażone w silniki dieslowskie oznaczone kodem EA 189 EU5, to do Polski trafiło 66 tys. 870 samochodów VW, 58 tys. 890 samochodów marki Skoda, 12 tys. 49 Audi i 3 tys. 694 Seatów.

Poważne problemy motoryzacyjnego giganta

Władze USA ujawniły 18 września, że Volkswagen jest podejrzewany przez amerykańską federalną Agencję Ochrony Środowiska (EPA) o manipulowanie pomiarem spalin z silników dieslowskich, co może oznaczać dla producenta ogromne kary. Koncern przyznał 22 września, że zakwestionowane przez EPA oprogramowanie było instalowane w jego samochodach także poza USA. Może ono znajdować się w ok. 11 mln pojazdów na całym świecie, w tym w Polsce. Szef koncernu Volkswagen Matthias Mueller oświadczył w wywiadzie dla dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung", że w styczniu rozpocznie się akcja wzywania do stacji obsługi aut VW z oprogramowaniem umożliwiającym fałszowanie testów spalin w silnikach diesla. Akcja ma potrwać do końca 2016 r.