​Sędzia Sądu Okręgowego w Suwałkach (woj. podlaskie) Waldemar M. został zawieszony w czynnościach służbowych po tym, jak w w piątek nietrzeźwy spowodował kolizję drogową i uciekł z miejsca zdarzenia. Sędzia miał 1,8 promila alkoholu w organizmie.

Rzecznik prasowy SO w Suwałkach Marcin Walczuk poinformował w poniedziałek na stronie sądu, że prezes suwalskiego sądu zdecydował "o natychmiastowej przerwie w czynnościach służbowych sędziego Waldemara M. do czasu wydania uchwały przez Sąd Dyscyplinarny". Sąd dyscyplinarny ma wydać decyzję w ciągu miesiąca.

Sędzia Waldemar M. złożył w poniedziałek w SO w Suwałkach rezygnację z funkcji przewodniczącego II Wydziału Karnego tego sądu. Prezes sądu o całej sytuacji powiadomił ministra sprawiedliwości oraz prezesa Sądu Apelacyjnego w Białymstoku.

Suwalski sędzia doprowadził w piątek do kolizji na ulicy Utrata w Suwałkach. Sędzia jadąc swoim autem, uderzył w tył innego pojazdu. Waldemar M. uciekł z miejsca zdarzenia. Poszkodowany kierowca zapisał numer rejestracyjny pojazdu.

Sędzia został zatrzymany w Augustowie. Tam został zbadany alkomatem, który wskazał 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Sędziemu zostało odebrane prawo jazdy, po czym został on zwolniony.

Sprawą początkowo zajęła się Prokuratura Regionalna w Białymstoku. Jednak akta sprawy zostały już przesłane do wydziału spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej - poinformował PAP rzecznik PR w Białymstoku Paweł Sawoń. 

Wyjaśnił, że ten wydział Prokuratury Krajowej ma kompetencje do prowadzenia spraw dotyczących sędziów i prokuratorów ale może też podjąć inną decyzję, np. o przekazaniu sprawy innej prokuraturze.

Sędzia nie ma postawionych zarzutów w tej sprawie, bo chroni go immunitet.

(ph)